Destrukcyjne nawyki mają to do siebie, że z czasem przyjemność płynąca z ich stosowania ustępuje miejsca przymusowi, który pociąga nas w piekło uzależnienia. Kontrolę nad życiem osoby uzależnionej zaczynają stopniowo przejmować niebezpieczne, wewnętrzne mechanizmy, takie jak:

mechanizm nałogowego regulowania emocji
U osób uzależnionych trudne emocje są wyolbrzymiane i odbierane jako zagrażające, dlatego powodują pragnienie, a potem przymus sięgnięcia po używki lub określone czynności. Wizja otrzymania ukojenia w szybki i łatwy sposób za pomocą “uzależniaczy” staje się ucieczką od nieprzyjemnych emocji, a z czasem regularnym schematem postępowania.
mechanizm iluzji i zaprzeczeń
Osoby uzależnione nie widzą związku przyczynowo – skutkowego między własnymi, destrukcyjnymi zachowaniami, a stratami i szkodami pojawiającymi się w ich życiu. Relacje z otoczeniem regulują za pomocą mechanizmu iluzji i zaprzeczeń, który polega na zakłamywaniu rzeczywistości, by ta prezentowała się lepiej niż wygląda naprawdę.
mechanizm rozproszonego i rozdwojonego “Ja”
Osoby uzależnione będące pod wpływem określonych substancji lub czynności przekonane są o swojej mocy i sprawczości. W przypadku braku dostępu do “uzależniaczy” chorzy drastycznie tracą poczucie własnej wartości, odczuwają żal oraz mają skłonność do surowej oceny siebie. Mechanizm ten dotyczy głównie sposobu myślenia o sobie oraz postrzegania swojej osoby.
Przedstawione mechanizmy manipulują umysłem uzależnionego, dlatego proces leczenia jest trudny i często nieskuteczny.